Mecz Crystal Palace - Manchester City zakończony wynikiem 2-4

W meczu 32. kolejki Premier League Crystal Palace podejmowało u siebie ekipę Manchesteru City. Spotkanie to odbyło się dwa dni temu, 6 kwietnia o godzinie 11:30 na stadionie Selhurst Park. Mimo zaciętej walki, to drużyna gości okazała się skuteczniejsza, zwyciężając 4-2 po emocjonującym starciu. Wynik na przerwę wskazywał remis 1-1, jednak w drugiej połowie "Obywatele" zdołali odskoczyć rywalom, zapewniając sobie cenne trzy punkty.

Crystal Palace 2-4 Manchester City: De Bruyne klasą sam na sam z Haalandem

W meczu 32. kolejki Premier League na Selhurst Park doszło do widowiska pełnego emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji, gdy miejscowy Crystal Palace podejmował potężnego rywala, Manchester City. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11:30 w środowy poranek, a sędzią głównym był Paul Tierney z Anglii. Kibice obu drużyn zgromadzeni na stadionie mieli okazję zobaczyć aż sześć bramek, z czego cztery padły na korzyść Gości.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie już w 4. minucie. J. Mateta wykorzystał świetne podanie od A. Whartona i nie dał szans bramkarzowi Manchesteru. Jednak radość kibiców Crystal Palace nie trwała zbyt długo, ponieważ Kevin De Bruyne doprowadził do wyrównania w 13. minucie, pokonując bramkarza gospodarzy.

Po pierwszej połowie wynik to 1-1, ale po przerwie toczyła się prawdziwa kanonada bramkowa. R. Lewis w 47. minucie wpakował piłkę do siatki, dając prowadzenie Manchesterowi City. Następnie gwiazda drużyny, Erling Haaland, nie pozostawił złudzeń co do swojej klasy, zdobywając bramkę w 66. minucie po asyście De Bruyne'a. Belgijczyk nie zamierzał ograniczać się tylko do asyst, bo cztery minuty później sam wpisał się na listę strzelców.

Ostatecznie Manchester City zwyciężył 4-2, a jedyną odpowiedzią Crystal Palace na ich dominację była bramka O. Édouarda w 86. minucie, asystującego J. Schluppa.

Na kartkach nie obyło się również bez emocji. Jedyną żółtą kartkę dla Gospodarzy otrzymał J.-P. Mateta w 63. minucie, natomiast w drużynie Gości kartonik widział Joško Gvardiol w samej końcówce pierwszej połowy, bo już w 45. minucie. Czerwonych kartek nie odnotowano.

Crystal Palace teraz czekają trudne starcia z Liverpoolem, West Hamem i Newcastle, podczas gdy dla Manchesteru City kolejne wyzwania to Real Madryt, Luton i ponownie Real Madryt. Mecz na Selhurst Park z pewnością pozostanie w pamięci kibiców obu drużyn jako emocjonujące widowisko pełne goli i niespodzianek.